SOBOTA, 11 CZERWCA 2022 O 19:00 – 22:00
TEATR Wojtka Kowalskiego z Częstochowy
Wydarzenie Galeria 4 Arte i TEATR Wojtka Kowalskiego z Częstochowy
TEATR Wojtka Kowalskiego z Częstochowy
Czas trwania: 3 godz.
Po dwóch latach teatralnej tułaczki, zapraszamy na inaugurację nowej siedziby.
To dla nas historyczna chwila.
Zagramy dla Was nasz najnowszy spektakl „Hrabalu Ty Mój”.
Rezerwacja miejsc pod nr tel 788333416
Koszt wejściówki, nie mniej niż 50 zł do odebrania w siedzibie teatru na godzinę przed wydarzeniem.
O teatrze i o Wojtku Kowalskim kilka słów popełnił Tadeusz Piersiak.
Zapraszamy do lektury:
„Już oficjalnie: w Częstochowie, ale śmiem powiedzieć- w Polsce rodzi się nowy teatr offowy – Teatr Wojtka Kowalskiego. Przy tej okazji artysta poprosił: napisz coś o mnie. Przyznaję, poczułem się skomplementowany i trochę nagradzany tą propozycją za to, że w odpowiednim momencie dostrzegłem, jak talent – wciąż niedoceniany w rodzimym mieście, znów jest pozbawiony sceny. Krzysztof Janik jako patron Galerii 4Arte postanowił zaś pochylić się nad tą niesprawiedliwością i stworzyć aktorowi i reżyserowi w jednym, zaciszny dom twórczy.
Chcąc coś powiedzieć o Wojtku Kowalskim, mógłbym wygodnie posłużyć się cytatem z Jana Nowickiego. Tuz polskiego aktorstwa powiedział w tym roku w Kowalu o naszym krajanie:
– Jeden z najwspanialszych artystów polskiego teatru – w ogóle, nie tylko alternatywnego. Charakteryzujący się tym, że nie tylko wspaniale gra, recytuje, mówi, śpiewa, ale też dobiera niezwykle ważne, ważkie teksty. Tu mam na myśli właśnie Homosovieticus. To jest perełka, coś cudownego! Tak, że wyciągajcie te swoje grosze i pędźcie na jego przedstawienia, dlatego, że wyjdziecie bogatsi!
Poznałem Wojtka w latach 90. kiedy – będąc jeszcze studentem naszej polonistyki – stawał na scenie w koncertach Habakuka, dmuchając w saksofon. U schyłku dekady dołączył do legendarnego teatru WiFiFi. Miałem przyjemność już wtedy pisać o jego niecodziennej vis comica, o tym, że adept ma teatr w sobie. Odsłonił się w pełni w „Saksofoniście”, spektaklu, który triumfalnie przeszedł przez festiwale teatru alternatywnego, z FAMA włącznie (dwa razy Nagroda im. Maxa Szoca). Przez lata był właśnie i po prostu aktorem Teatru From Poland, reżyserowanym przez Jarka Filipskiego, co niosło temu tandemowi kolejne sukcesy.
Wspaniały aktor, „artysta szeroki” (jak sam się określił w moim tekście dla Gazety Wyborczej przed 20 laty) współpracował też z Zielonogórskim Zagłębiem Kabaretowym. Wystąpił w kilku filmach Wytwórni A’YOY, między innymi partnerował Stanisławowi Tymowi i Maćkowi Stuhrowi w „Baśni o ludziach stąd”, wcielając się w rolę Hektora. Żeby się utrzymać, był nauczycielem, bibliotekarzem. Teraz jest instruktorem teatralnym w Miejskim Domu Kultury, autorem rozmów wideo z ludźmi sztuki. Miasto wykorzystuje go jako konferansjera, autora okolicznościowych happeningów. W latach 2006-2019 był pomysłodawcą i organizatorem Ogólnopolskiego Festiwalu „42-200 MONODRAM”.
W 2009 r. odważył się zrealizować autorski spektakl (aktorstwo, scenariusz, reżyseria) „Porady dobrego Wojaka Szwejka” . Później stworzył „3x Tak. Rudnicki” (o którym ciepło mówił Jan Peszek). Potem był „Homo sovieticus”. Ten znów jak burza przeszedł przez festiwale i sceny (również zagraniczne). Przyjaźń twórcza Kowalskiego z Januszem Mielczarkiem zaowocowała przedstawieniem „ Hrabalu ty mój” i kolejnym „Uwolnić słowo – miłość”. Znów: nagrody, nagrody, nagrody.
Konkludując: Wojciech Kowalski to teatralne zjawisko samo w sobie. Żal, że nie ma jeszcze noty biograficznej z prawdziwego zdarzenia. Z sympatii dla niego zobowiązuję się taką stworzyć.”
