Taaadaaam! Mamy nadzieję, że z niecierpliwością czekaliście na ten moment. Przed Wami finałowa dziesiątka naszego rankingu, a w niej absolutnie najlepsze tytuły, w jakie mogliśmy zagrać w ciągu ostatnich 10 lat. Sprawdź, która gra najbardziej urzekła całą załogę Gamezilli!
Jak wynika z komentarzy, które w dużej liczbie zamieszczaliście pod kolejnymi dziesiątkami, jakieś 30 tytułów z niższych miejsc powinno się znaleźć w Top 10, a do Top 3 zgłosiliście kilkanaście kandydatur. Niestety, nikt nam nie podpowiedział, jak to wszystko pomieścić.
10. The Sims (seria)
Data premiery: 28 lutego 2000
Platformy: wszystkie
Masz ochotę spróbować wirtualnego życia? Od wielu lat umożliwia to jedna z najbardziej rozpoznawalnych serii gier na świecie. W Simsach czekają na nas zadania, przed którymi stajemy na co dzień w prawdziwym życiu. Budujemy i urządzamy dom, wolny czas poświęcamy pracy i rozrywce, zaspokajamy podstawowe potrzeby, kupujemy zwierzaki, inwestujemy w potomstwo… Brak tu jakiejkolwiek fabuły, a nasze działania pozbawione są konkretnego celu, ale gra i tak wciąga jak diabli. The Sims to także światowy bestseller oraz swoisty ambasador gier komputerowych, bo zabawą w wirtualne życie zainteresowała się masa osób, które nigdy wcześniej nie miały styczności z naszym ulubionym hobby. W Polsce jest fenomenem – stąd wysoka pozycja na liście.
9. Prince of Persia: Sands of Time
Data premiery: 21 listopada 2003
Platformy: PC, PS3, Xbox, GC
Pod koniec roku 2003 Ubisoft zaserwowało graczom orientalny smakołyk, wskrzeszając jedną z najlepiej rozpoznawalnych marek w historii gier komputerowych. Książę musiał uporać się z rozgardiaszem, który wywołał uwalniając tytułowe Piaski Czasu. W zadaniu pomagał sobie magicznym sztyletem, za którego pomocą – w razie kłopotów – mógł cofać czas. Patent sprawdzał się wyśmienicie i całe szczęście, bo choć bohater był nieludzko sprawny, to czasem i jemu powijała się noga. Piorunujące wrażenie robił również design gry – pałac maharadży oszałamiał bogactwem, wspaniałą architekturą i przywiązaniem do detali. No i Księżniczka… Farah to zdecydowanie jedna z najbardziej uroczych arystokratek w historii gier wideo.
8. Half-Life 2
Data premiery: 25 listopada 2004
Platformy: PC, Xbox, X360, PS3
Gordon Freeman powrócił po sześciu długich latach oczekiwania i nie zawiódł nikogo. Gra została dobrze przyjęta zarówno przez fanów pierwowzoru, jak i krytyków, którzy wystawiali jej bardzo wysokie noty. Programiści z Valve udoskonalili swój silnik graficzny, wprowadzając do gry zaawansowany model fizyki, dzięki czemu np. znaczną część przedmiotów można było dowolnie podnosić, zmieniać ich położenie itd. Half-Life 2 to także świetnie opowiedziana historia z gatunku science-fiction, co sprawia, że podczas rozgrywki ani przez moment się nie nudzimy, niejednokrotnie będąc pod wrażeniem przedstawionych tu wydarzeń i nagłych zwrotów akcji. Gra ponad 35 razy została uznana za najlepszą grę 2004 roku, co potraktujcie po prostu jako dosadne potwierdzenie moich słów.
7. Uncharted 2: Among Thieves
Data premiery: 16 października 2009
Platformy: PS3
Zdziwieni? Nie sądzę. Wydana ledwie parę miesięcy temu gra zdeklasowała większość tytułów z ostatnich dziesięciu lat i rzutem na taśmę zdobyła miejsce w Top 10. O ile na pierwszą cześć przygód Nathana Drake’a niektórzy – nie wiedząc czemu – kręcili nosami, tak „dwójka” wprawiła w zachwyt wszystkich. Dopracowany do granic możliwości gameplay, plejada wyrazistych bohaterów, niegłupi, wartko poprowadzony scenariusz, no i niedościgniona grafika… Uncharted 2 to bez cienia wątpliwości jedna z najlepszych gier akcji w historii. W pamięci pozostaje zwłaszcza przejażdżka pociągiem, przeprawa przez Pokharę, no i zjawiskowa Chloe. Oraz genialne dialogi: „Elena Fisher, last year’s model”.
6. Call of Duty: Modern Warfare
Data premiery: 9 listopada 2007
Platformy: PC, X360, PS3, Wii, DS
Wszyscy lubią serię Call of Duty. Pierwsze części były świetne, ale to Modern Warfare stało się rewolucją. Kampania dla jednego gracza jest krótka, ale za to bardzo widowiskowa i emocjonująca. Marne kilka godzin singla wynagradza multiplayer, który wciąga na długo i rozkłada prawie wszystkie inne na łopatki. Grając przez sieć co rusz odblokowujemy nowe przedmioty, co motywuje do dalszej gry, a możliwość samodzielnego tworzenia klas i modyfikowania broni pozwala każdemu graczowi stworzyć sobie tę idealną. Dwójka… miała swoje wady, delikatnie mówiąc.
5. Mafia
Data premiery: 29 sierpnia 2002
Platformy: PC, Xbox, PS2
Mafia ma w sobie po prostu to coś. Skończ ją bracie dwadzieścia razy, a po kilku miesiącach będziesz chciał to uczynić po raz kolejny. Historia taksówkarza wciąganego coraz mocniej w mafijne tryby przebija większość fabuł z gier RPG, a misja „You Lucky Bastard” jest niemalże legendarna. Za co jeszcze zapamiętamy Mafię? Za klimat, pełnokrwiste postacie, tryb Freeride Extreme, fenomenalną grafikę (jak na tamte czasy) i to, że… drogę do Baru Salieriego skracało się jadąc przez park, a niektórymi samochodami nie dało się wjechać na wzgórze Oak Hill.
4. Metal Gear Solid 3: Snake Eater
Data premiery: 4 marca 2005
Platformy: PS2
Trzecia część przygód Snake’a zasłużyła naszym zdaniem w pełni na to miejsce. Zarzuty kierowane pod adresem „dwójki” w głównej mierze dotyczyły zbyt dużej ilości scenek przerywnikowych w stosunku do samej rozgrywki, ale tym razem Kojima postanowił zbalansować ten element, dzięki czemu nikt już nie narzekał na zbyt bierny charakter gry. Głównym terenem działań była w Snake Eater dzika dżungla, co zaowocowało wprowadzeniem kilku survivalowych patentów, jak np. konieczności zdobywania pożywienia i opatrywania zdobytych na polu walki ran. Obrazu całości dopełniały świetnie zrealizowane walki z bossami, które wielu graczom zapadły w pamięci jako jedne z najbardziej przemyślanych potyczek w grach wideo (pamiętacie snajperski pojedynek z sędziwym The End?). Kojima nie zawiódł!
3. World of Warcraft
Data premiery: 11 lutego 2005
Platformy: PC
Chyba nikt nie wątpił, że WoW uplasuje się na bardzo wysokiej pozycji? Nie mogło być inaczej, w końcu za sprawą World of Warcraft produkcje MMO przebiły się do świadomości ogółu graczy. Do dziś, 5 lat po premierze, gra utrzymuje przy sobie ponad 10 milionów osób. Dlaczego? Olbrzymi, fascynujący świat, piękna grafika (tak, WoW wygląda znakomicie!), wielka dbałość o szczegóły i stosunkowo nieskomplikowany system gry… Czego chcieć więcej? Jeśli kiedykolwiek marzyłeś o przeżywaniu epickich przygód w świecie fantasy, to zrób sobie przysługę i zagraj w WoW-a. Chyba że już grasz. Wtedy doskonale rozumiesz, o co nam chodzi.
2. Grand Theft Auto: Vice City
Data premiery: 12 maja 2003
Platformy: PC, PS2
Najlepsza odsłona serii GTA w historii. Fabuła była niezła, miasto świetne, epoka kultowa, postacie barwne, dialogi pełne humoru, ale i tak największe znaczenie miał ten nieziemski klimat. Grając w Vice City miało się poczucie zdobywania coraz większej władzy. Początki na ulicy były trudne, ale z czasem zaczynaliśmy inwestować zdobyty kapitał w kolejne interesy. Opieka nad nimi była ważnym i satysfakcjonującym elementem rozgrywki. Z nimi wiąże się jednak jedyna wada tej gry – latanie samolotem. Nawet dziś mam problemy z zaliczeniem tej cholernej misji w wytwórni filmowej. Lata 80. rządzą!
1. BioShock
Data premiery: 21 sierpnia 2007
Platformy: PC, X360, PS3
W minionym dziesięcioleciu mało która gra miała jednocześnie dojrzałą, zaskakującą fabułę, oryginalny, zupełnie świeży świat (Rapture zachwyca do dziś), kapitalny styl i realia (lata 60., art deco), oryginalne rozwiązania (plazmidy, toniki), mało która łączyła w tak udany sposób gatunki (RPG, FPS) i wprowadzała tyle elementów, które w mig stały się rozpoznawalne i kultowe (Big Daddy, Little Sister, wspomniane Rapture), a do tego wymagała spędzenia przy niej wiele godzin (nawet 20, jeśli ktoś miał naturę szperacza). Wspaniała przygoda. Według nas najlepsza ze wszystkich – ale w pierwszej dziesiątce tak naprawdę każdy tytuł jest najlepszy.
Mateusz Kasperski